Translate

Obserwatorzy

poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Ciężki dzień, a jednak...

Hej !
Mam dzisiaj ciężki dzień za sobą. Strasznie się nie wyspałam, w szkole na angielskim same kłótnie z nauczycielką ( było ich sporo, duże napięcie... ale nie mam za bardzo ochoty się z tego zwierzać...) i do tego jutro muszę tam jechać specjalnie na dwie godziny...
Wróciłam o domu, cała wkurzona, musiałam całe mieszkanie wysprzątać, wyjść z psem i czekać na mamę, aż przywiezie mi obiad ( nic cały dzień nie jadłam ) . Z mamą widziałam się na 5 min, bo była umówiona do fryzjera...
Na szczęście umówiłam się na spacer z Patrykiem i... jego kolegą ;/ . Pełen relaks na ciepłym słoneczku, przy zimnym piwku. Tak minął mi czas do 21-wszej, co już nadszedł czas by wracać i wyjść z pieskiem na spacerek i grzecznie do domku na kolację i komputer.
Niestety dzisiejsze nerwy się nie skończyły i za pewne szybką się nie skończą... Obecnie rozmawiam z Patrykiem i jego kolegą Danielem na Skype i rozmowa nie jest zbyt ciekawa... Patryk bardzo jest zajęty kolegą, by zwrócić na mnie uwagę... Co będzie dalej, to się okaże.
Mam nadzieję, że znajdzie chwilę czasu by porozmawiać ze mną... a nie tylko z kolegą...


A wam ? Jak minął dzisiejszy dzień ? ;)
Pozdrawiam <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze zawsze mile widziane ;) Zawszę odwdzięczam się tym samym, co dostaję :) Jeśli zaobserwujesz koniecznie napisz o tym i pozostaw link do swojego bloga, również zaobserwuję ! :D